Snickers Pie
Snickers Pie – tarta typu Snickers w odchudzonej wersji. Klasyczne ciasto nie oszczędza naszej sylwetki. Podobnie jak batony, jest pyyyyyszne i bardzo kaloryczne. Uwielbiam wszystko, co ma chociaż odrobinę karmelu i czekoladę. Dlatego postanowiłam, że zrobię to ciacho w wersji maksymalnie odchudzonej przy zachowaniu boskiego smaku. Spód z płatków owsianych, daktyle nadające karmelowy smak. Mogłam śmietanę zastąpić stałą częścią mleka kokosowego, ale tym razem zdecydowałam się na tłustszą wersję. Jeżeli liczycie kalorię, w sklepach znajdziecie bitą śmietaną w wersji light (ok. 130 kcal/100g), jednak zawiera sporo chemii, dlatego lepiej użyć śmietany kremówki i słodzika. Ale dość tych mądrości, czas na przepis.
Snickers Pie
czas przygotowania: 30 minut + chłodzenie | kalorie: ok. 245 kcal* / 100 g | dieta: bez cukru*, bez glutenu
Składniki na formę 15 cm:
Spód:
- 150 g płatków owsianych
- 1 czubata łyżka kakao
- 1 łyżka oleju kokosowego
- 1 łyżka syropu klonowego
- słodzik: erytrytol lub ksylitol – około 1 łyżki
Nadzienie:
- 250 g ricotty
- 2-3 łyżki jogurtu naturalnego, gęstego
- słodzik: erytrytol lub ksylitol – około 1-2 łyżki
- 3/4 szklanki daktyli (najlepiej świeżych)
Krem:
- śmietana kremówka 30%
- słodzik: erytrytol lub ksylitol według uznania
- ziarna wanilii
Dekoracja:
- Snickers (opcjonalnie, można zastąpić domową czekoladą z oleju kokosowego i kakao)
- karmel (opcjonalnie, można zastąpić karmelem z daktyli)
*nie uwzględniając dekoracji
Wykonanie:
- Daktyle moczymy ok. 15 minut we wrzątku, jeżeli posiadacie świeże, nie należy ich wcześniej moczyć.
- Spód: płatki owsiane mielimy na gruboziarnistą mąkę, dodajemy kakao, rozpuszczony olej kokosowy, syrop klonowy i słodzik. Mieszamy, masa powinna mieć konsystencję mokrego piasku. Wykładamy nią formę do tarty i umieszczamy w zamrażalce na czas przygotowywania nadzienia.
- Nadzienie: w misie malaksera umieszczamy ricottę, jogurt, słodzik oraz odsączone daktyle (lub świeże). Miksujemy na gładką masę. Powinna mieć kolor przypominający masę kajmakową. Nadzienie wylewamy na schłodzony spód.
- Krem: śmietankę ubijamy na sztywno dodając podczas ubijania słodzik oraz ziarna wanilii (1 laska). Bitą śmietaną umieszczamy na nadzieniu. Chodzi o to, żeby nadzienia i bitej śmietany było duuuużo, wówczas efekt wizualny, ale i smakowy jest bajeczny.
- Ciasto dekorujemy wedle uznania, Ci którzy nie są na diecie lub mają cheat day mogą użyć batonika pokrojonego na kawałki 😉
- Ciasto najlepiej dobrze schłodzić (minimum 3 godziny) w lodówce. Można również umieścić na godzinę w zamrażalce, wychodzi lekko lodowy deser. Niebo!
